Jak wygrać z wierzycielem ? 3 sprawy.

Kilka miesięcy temu klient zastanawiający się jak wygrać z wierzycielem zgłosił się do nas z prośbą o pomoc w pewnej sprawie. Pan Marek otrzymał z Sądu nakaz zapłaty oraz dokumentacje pożyczkową.

Zatem, jak wygrać z wierzycielem? Zgodnie z wolą klienta sporządziliśmy sprzeciw od nakazu zapłaty. Podnieśliśmy w nim szereg zarzutów co do wysokości dochodzonego przez stronę przeciwną roszczenia. Powód Prosperial sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie dochodził zapłaty od konsumenta ponad czterech i pół tysiąca złotych. Naszym zdaniem była to kwota zdecydowanie zawyżona i nie miała pokrycia w materiale dowodowym.

Twierdzenia powoda co do zasadności powództwa według nas nie były w ogóle wykazane. Wobec tego wnieśliśmy o oddalenie powództwa w całości.

W toku procesu powód ustosunkował się do naszych twierdzeń, jednak podtrzymał wnioski i twierdzenia zawarte w treści pozwu. Według nas, to powód zgodnie z art. 6 k.c. powinien wykazać inicjatywę w przestawieniu takiego materiału dowodowego, który w sposób nie budzący wątpliwości wskazywałby, że pozwany zawarł umowę pożyczki. Do końca postępowania uważaliśmy, że stanowisko strony przeciwnej nie jest trafne. Widzieliśmy nieścisłości między dowodami przedstawionymi przez powoda, a tym na co powód się powoływał. Sąd przed zamknięciem rozprawy postanowił przeprowadzić dowody z dokumentów zgromadzonych w aktach. Na jakim stanowisku stanął Sąd rozpoznający sprawę?

Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto w Poznaniu I Wydział Cywilny oddalił powództwo, a kosztami procesu obciążył powoda! Jak udało się wygrać z wierzycielem?

Po pierwsze, warto podejmować środki obrony przed sądem i wchodzić w spór z wierzycielami. Pozwany nie ma obowiązku zapłaty żadnej kwoty na rzecz drugiej strony.

W kolejnej sprawie, którą chcemy Państwu przedstawić sytuacja pozwanego klienta wyglądała nieco odmiennie.

Powód Bank Handlowy S.A. z siedzibą w Warszawie wniósł pozew o zapłatę w elektronicznym postępowaniu upominawczym na ponad piętnaście tysięcy złotych. Sąd Rejonowy w Lublinie wydał nakaz zapłaty, jednak przesyłka kierowana do pozwanego powróciła do nadawcy. Widniała na niej adnotacja o niemożności jej doręczenia pozwanemu pod podanym przez powoda adresem. Powód został zobowiązany do podania aktualnego adresu strony pozwanej, pod rygorem uchylenia nakazu zapłaty i umorzenia postępowania.

Z uwagi na fakt, że powód nie zareagował w żaden sposób na zobowiązanie Sądu, uchylono z urzędu nakaz zapłaty i postępowanie umorzono.

Nie oznaczało to jednak końca postępowania. Powód złożył pozew przed sądem właściwym do rozstrzygnięcia sporu z uwagi na miejsce zamieszkania pozwanego. Sąd Rejonowy w Lęborku wydał nakaz zapłaty, który tym razem dotarł do rąk pozwanego.

W tym momencie klient skontaktował się z nami i poprosił o reprezentację go w toczącym się postępowaniu. W korespondencji przedstawił swoją sytuację życiową i problem dotyczący pętli zadłużenia. Z naszego doświadczenia wynika, że dopiero po pewnym czasie, gdy ma się wiele niespłaconych zobowiązań dłużnik potrafi dostrzec, że branie jednego kredytu by spłacić wcześniejszy dług jest złym rozwiązaniem. Z uwagi na wydany nakaz, konieczne było wniesienie sprzeciwu celem uniknięcia szybkiego uprawomocnienia orzeczenia. Podstawą żądań powoda była umowa o użytkowanie karty kredytowej, jednakże naszym zdaniem przedłożone przez stronę przeciwną dokumenty nie potwierdzały wysokości długu, na który powoływał się inicjator postępowania.

W trakcie toczącego się sporu sądowego doszło do sprzedaży spornej wierzytelności przez powoda na rzecz cesjonariusza.

Nabywca wierzytelności chciał wstąpić do udziału w sprawie w charakterze powoda, jednak w toku procesu uzyskał status interwenienta ubocznego. Mimo wymiany szeregu pism, w dalszym ciągu wnosiliśmy o oddalenie powództwa w całości. Powód również nie zmienił swojego zdania i podtrzymywał swoje żądania. Sąd Rejonowy w Lęborku podzielił nasze stanowisko. Powództwo wytoczone przez Bank Handlowy S.A. z siedzibą w Warszawie zostało oddalone w całości. Klient w pierwszej chwili nie mógł uwierzyć, że wygraliśmy spór z bankiem. Gdy oswoił się z tą informacją niezmiernie nam dziękował.

Z kolei w trzeciej sprawie powód Alektum Capital II AG domagał się zasądzenia blisko sześciu tysięcy od pozwanego konsumenta.

Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie wydał nakaz zapłaty, od którego w imieniu klienta wnieśliśmy sprzeciw. Podstawą roszczeń inicjatora postępowania była umowa pożyczki zawarta na odległość. Pierwotny pożyczkodawca miał udzielić pozwanemu pożyczki w wysokości czterech tysięcy złotych. Dowody przedstawione przez powoda nie wykazały tej okoliczności i tego, by pozwany zaciągał zobowiązanie w kształcie opisywanym przez powoda. Wobec powyższego wskazywaliśmy, że roszczenie strony przeciwnej jest niezasadne. Na marginesie warto dodać, ze powód działał jako nabywca wierzytelności, lecz naszym zdaniem legitymacja procesowa również nie została wykazana. Po złożeniu przez nas sprzeciwu Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie wydał wyrok w którym oddalił powództwo. Cieszymy się z takiego obrotu sprawy!

Na tle trzech powyższych spraw widzimy jak wygrać z wierzycielem.

Wytoczenie powództwa przez wierzyciela, czy nawet wydanie nakazu zapłaty przez Sąd nie musi oznaczać, że dług o którym twierdzi strona przeciwna istnieje we wskazanej przez niego wysokości. Jeżeli Sąd doręczył Ci nakaz zapłaty, brak wniesienia sprzeciwu w odpowiednim terminie spowoduje, że nakaz się uprawomocni. Potem już tylko moment do rozpoczęcia egzekucji komorniczej. Jeżeli nie czujesz się na siłach w sporządzeniu pisma procesowego zawsze możesz zlecić jego prowadzenie profesjonalnym pełnomocnikom. Ludziom z odpowiednim doświadczeniem, którzy wiedzą na co zwrócić uwagę w sprawach o zapłatę.

 

Niezamówione świadczenie – co robić?

Co zrobić, w sytuacji kiedy konsument otrzymuje rzecz, której nigdy nie zamawiał tj. niezamówione świadczenie?

Kiedyś zgłosiła się do nas Pani Ania, która otrzymała takie niezamówione świadczenie. Była to książka kucharska, której nigdy nie zamawiała. Pani Anna skierowała wówczas do nas pytanie, czy musi płacić za przesyłkę i zwracać nadawcy rzecz, której nigdy nie otrzymywała.

Aby odpowiedzieć na powyższe pytanie w pierwszej kolejności powiedzmy sobie, czym są świadczenia niezamówione.

Zgodnie z treścią art. 9 pkt. 6 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym jako przykład nieuczciwych praktyk rynkowych wskazane zostały agresywne praktyki rynkowe polegające na żądaniu natychmiastowej lub odroczonej zapłaty za produkty bądź zwrotu lub przechowania produktów, które zostały dostarczone przez przedsiębiorcę, ale nie zostały zamówione przez konsumenta. Przedsiębiorca bez naszej zgody może przesłać nam produkt, jednak nie może dochodzić od nas zapłaty. Potwierdzenie powyższego stanowiska znajdziemy w art. 5 ustawy z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta. Konsument, który otrzymał świadczenie przez niego niezamówione nie ma obowiązku jego zwrotu na rzecz przedsiębiorcy. Spełnienie takiego świadczenia następuje na ryzyko przedsiębiorcy, a brak odpowiedzi na niezamówione świadczenie nie stanowi zgody na zawarcie umowy. Nie ma znaczenia w jakim trybie miałaby zostać zawarta umowa, której postanowień umownych konsument nigdy nie akceptował. Najczęściej przepis ten odnosi się do umów, które miałyby zostać zawarte na odległość bez jednoczesnej fizycznej obecności stron.

Warto wspomnieć, że ciężar dowodu, że dana praktyka rynkowa nie stanowi nieuczciwej praktyki wprowadzającej w błąd spoczywa na przedsiębiorcy.

Chodzi o tego, któremu zarzuca się stosowanie nieuczciwej praktyki rynkowej. Dlatego przedsiębiorca musi wykazać, że jego działanie nie narusza żadnych norm prawnych przyjętych w obrocie gospodarczym, które mogą być uznane za działania nieuczciwe.

Powyższa regulacja miała na celu ukrócenie agresywnych praktyk przedsiębiorców. Mianowicie, wysyłali do mieszkań niezamawiane przez konsumentów towary, a następnie zwracali się z żądaniem zapłaty. Takie działanie jest sprzeczne z prawem. Przedsiębiorca nie może w takiej sytuacji podejmować jakiejkolwiek próby windykacyjnej, która miałby na celu zwrot towaru przekazanego konsumentowi. Bez wyraźnej zgody konsumenta nie można mu przesyłać jakichkolwiek rzeczy, a następnie rościć sobie praw o zapłatę. Warto podkreślić, że chodzi tutaj o sytuacje, w których nie doszło do złożenia dyspozycji zawarcia umowy przez konsumenta, a mimo tego otrzymuje on pewne świadczenie od silniejszej ekonomicznie osoby prawnej. Bardzo często przedsiębiorcy wprowadzali w błąd konsumenta, że uprzednio wyrażał on zgodę na umowę, by później wywierać na niego presję w zakresie zapłaty ceny. Podkreślmy to w sposób stanowczy, że takie sytuację są niedopuszczalne.

Nieskuteczne będzie postanowienie we wzorcach umownych przedsiębiorcy, że brak odpowiedzi na niezamówione świadczenie stanowi zgodę.

Nie można domniemywać, że konsument taką wolę wyraził. Co jeśli konsument zacznie korzystać z niezamówionego towaru? Nie oznacza to, że wyraził on w sposób następczy wolę do związania się postanowieniami w umowie. Za korzystanie przez konsumenta za towar bądź usługę, której w sposób wyraźny nie zamawiał, przedsiębiorcy nie należy się żadna opłata. Osoba prawna nie może w treści swoich umów narzucać konstrukcji prawnych sprzecznych z treścią ustawy. Dokładniej mówiąc z art. 5 ust. 2 ustawy o prawach konsumenta.

Dostałeś od przedsiębiorcy niezamówione świadczenie? Usługę bądź towar, której nigdy nie zamawiałeś?

Przedsiębiorca, mimo braku Twojej zgody, udostępnił Ci rzecz ruchomą i żąda od Ciebie zapłaty? Nie wiesz co zrobić gdy windykatorzy wywierają na Twoją osobę presję zapłaty za niezamówioną nigdy usługę? Skontaktuj się z profesjonalnymi pełnomocnikami. Świadczymy usługi prawne i przeanalizujemy możliwości działania, które Ci przysługuje.

Autor adwokat Marcin Śpiewak.

Zapraszamy do zapoznania się z naszym ostatnim wpisem https://szantar.pl/bez_kategorii/powodztwo-profi-credit-polska-oddalone/

Niedozwolone klauzule umowne

Każdy z nas niemalże każdego dnia zawiera jakąś umowę a warto wiedzieć, że mogą one zawierać niedozwolone klauzule umowne.

Podpisujemy w swoim życiu szereg różnych umów, dlatego warto znać niedozwolone klauzule umowne. Umowy takie dotyczyć mogą czynności życia codziennego, jak na przykład zakupu biletu, czy pieczywa w sklepie spożywczym. Są też takie, które pociągają za sobą doniosłe skutki prawne dla konsumenta.

Często konsument nie ma wpływu na treść zawartej umowy, ponieważ druga strona nie przewiduje możliwości negocjacji.

Tytułem przykładu mogę wymienić umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych, umowę o imprezę turystyczną, umowę ubezpieczenia, umowę pożyczki, czy umowę kredytu, w tym zwłaszcza tzw. umowę kredytu frankowego. Taką umowę konsument może odrzucić, co spowoduje, że nie zawrze jej. Może też do niej przystąpić jedynie poprzez akceptację jej treści. Warto pamiętać, że w takim przypadku konsument jest chroniony przez prawo.

Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Mowa tu o tzw. niedozwolonych postanowieniach umownych, tzw. “klauzulach abuzywnych”. Nie dotyczy to jednak postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Powstaje zatem pytanie, jakie postanowienia uznajemy za niedozwolone klauzule umowne?

W szczególności mogą to być takie, które:

  • pozbawiają wyłącznie konsumenta uprawnienia do rozwiązania umowy, odstąpienia od niej lub jej wypowiedzenia,
  • nakładają wyłącznie na konsumenta obowiązek zapłaty ustalonej sumy na wypadek rezygnacji z zawarcia lub wykonania umowy,
  • nakładają na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy, obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego,
  • przewidują uprawnienie kontrahenta konsumenta do określenia lub podwyższenia ceny lub wynagrodzenia po zawarciu umowy bez przyznania konsumentowi prawa odstąpienia od umowy,
  • wyłączają lub istotnie ograniczają odpowiedzialność względem konsumenta za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania,
  • przewidują postanowienia, z którymi konsument nie miał możliwości zapoznać się przed zawarciem umowy,
  • uzależniają zawarcie, treść lub wykonanie umowy od zawarcia innej umowy, niemającej bezpośredniego związku z umową zawierającą oceniane postanowienie,
  • uzależniają spełnienie świadczenia od okoliczności zależnych tylko od woli kontrahenta konsumenta,
  • przyznają kontrahentowi konsumenta uprawnienia do dokonywania wiążącej interpretacji umowy.

Co zrobić, gdy w umowie znajdują się niedozwolone klauzule umowne?

Jeśli umowy jeszcze nie zawarliśmy, to mamy ma prawo zwrócić się do drugiej strony stosunku prawnego z prośbą o zmianę danej klauzuli abuzywnej. Jeżeli kontrahent nie zgodzi się na to, najlepiej nie podpisywać umowy. Może ona nieść za sobą negatywne konsekwencje. Gdy doszło już do zawarcia umowy i jest w niej niedozwolone postanowienie umowne, to nie wiąże ono konsumenta z mocy prawa. Wówczas w pierwszej kolejności najlepiej zwrócić się do kontrahenta, by usunął klauzulę abuzywną z umowy. Jeśli przedsiębiorca tego nie uwzględni, to należy wystąpić do sądu powszechnego o ustalenie, że określone postanowienia umowy nie wiążą konsumenta. Konsument ma też prawo zwrócić się do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, by ten zbadał, czy na pewno wskazane przez niego postanowienia umowne nie stawią klauzul abuzywnych.

Konsumencie, zawarłeś umowę, ale masz wątpliwości, czy wszystkie postanowienia w niej zawarte są dopuszczalne?

W efekcie nie wiesz, co dalej robić? Zgłoś się do nas, a my dokonamy bezpłatnej analizy treści umowy i wskażemy właściwe działanie.

Autor: radca prawny Dominika Witkowska.

Zapraszamy do zapoznania się z naszym ostatnim wpisem https://szantar.pl/bez_kategorii/kreos-nsfiz-przegrywa-w-dwoch-instancjach/

Czy powództwo może być przedwczesne?

Czy powództwo może być przedwczesne?

Wielokrotnie w sprawach, które trafiły do naszej kancelarii Sądy uznawały, iż powództwo zostało wniesione przedwcześnie i oddalały je w całości. Dotyczyło to zarówno spraw na kilkaset złotych jak również spraw na kilkaset tysięcy złotych.

Czym jest zatem przedwczesność powództwa oraz jaki ona ma skutek procesowy?

Powód wnosząc pozew do sądu winien dokładnie określić jego żądanie a w sprawach o prawa majątkowe także oznaczyć wartości przedmiotu sporu. Powód winien w uzasadnieniu pozwu wskazać m. in. fakty, na których opiera swoje żądanie, (wynika to  wprost z art. 187 § 1. kpc).

W przypadku umów pożyczek lub umów kredytu wymagalność roszczenia wynikać będzie z postanowień umowy stanowiącej źródło roszczenia powoda w konkretnym postępowaniu sądowym.

Jednakże należy rozróżnić dwa zupełnie różne terminytermin spełnienia świadczenia (termin zapłaty) oraz termin wymagalności. Podkreślania wymaga, iż terminy te nie są tożsame.

Termin spełnienia świadczenia to ostatni dzień, w którym najpóźniej dłużnik musi spełnić swoje świadczenie.  Dla przykładu: jeżeli umowa pożyczki została zawarta na okres 30 dni w dniu 1 stycznia 2021 r. (czyli do dnia 31 stycznia 2021 r.) to terminem płatności jest dzień 31 stycznia 2021 r.

Natomiast dzień wymagalności roszczenia to następny dzień po terminie spełnienia świadczenia przez dłużnika. Terminem wymagalności umowy pożyczki zawartej na okres 30  dni w dniu 1 stycznia 2021 r. (czyli do dnia 31 stycznia 2021 r.) jest zatem dzień 1 lutego 2021 r.

Umowy jednak, szczególnie te na duże kwoty (umowy pożyczki bankowej, kredytu) zastrzegają rozłożenie spełnienie świadczenia  na okres kilku lub kilkudziesięciu miesięcy. W przypadku  właśnie takich umów zawartych na dłuższe okresy strony umowy  zawsze wprowadzają konkretną procedurę wypowiedzenia umowy.

Procedura ta dotyczy zindywidualizowania podstaw do wypowiedzenia umowy ( np. opóźnienie w zapłacie dwóch rat), oraz sposobu wypowiedzenia umowy (wypowiedzenie wysłane przesyłką poleconą, w określonych terminie po doręczeniu wezwania do zapłaty).

Nadmienić należy, iż analizując prawidłowość przeprowadzenia owej procedury na uwadze mieć należy nie tylko postanowienia konkretnych umów ale również  powszechnie obowiązujące przepisy prawa w tym np. prawa bankowego. Takim przepisem w sytuacji kiedy mamy do czynienia z kredytem czy pożyczką udzieloną przez Bank jest w szczególności art.75a-c prawa bankowego, który zastrzega obowiązek Banku uprzedniego wezwania do zapłaty kredytobiorcy w terminie 14 dni  przed złożeniem oświadczenia o wypowiedzeniu.

Przedwczesność wytoczonego powództwa oznacza zatem sytuację kiedy mając na uwadze treści postanowień dotyczących procedury wypowiedzenia umowy oraz obowiązujące przepisy prawa, wskutek przeprowadzenia jej w sposób nieprawidłowy bądź też nie przeprowadzenia jej w ogóle, roszczenie powoda nie stało się wymagalne.

Przykładem takich sytuacji może być:

  • wysłanie oświadczenia o wypowiedzeniu na nieprawidłowy adres kredytobiorcy,
  • złożenie oświadczenia o wypowiedzeniu umowy w przypadku zaległości w zapłacie jednej raty w przypadku, kiedy postanowienia umowy przewidują, iż podstawą do wypowiedzenia jest zaległość co najmniej dwóch rat,
  • złożenie oświadczenia o wypowiedzeniu umowy przy braku uprzedniego wezwania do zapłaty przed wypowiedzeniem (w przypadku Banku niezależnie od zawarcia w umowie postanowień dotyczących obowiązku uprzedniego wezwania z uwagi na powszechnie obowiązujący przepis art 75 c prawa bankowego.)

Bank nie może swobodnie wypowiedzieć umowy kredytowej, gdy kredytobiorca popadł w opóźnienie ze spłatą kredytu. Zgodnie z określoną ustawowo procedurą, w pierwszej kolejności powód winien doręczyć kredytobiorcy wezwanie do zapłaty określone w art. 75c ust. 1-2 ustawy Prawo bankowe oraz odczekać do upływu dodatkowego terminu na spłatę zadłużenia wyznaczonego w wezwaniu (nie krótszego niż 14 dni roboczych). Dopiero po upływie tego terminu bank może złożyć wobec kredytobiorcy oświadczenie woli w sprawie wypowiedzenia umowy kredytowej. W przypadku gdy powyższe przesłanki nie zostały spełnione, czynność prawna banku polegająca na wypowiedzeniu umowy jest nieskuteczna. W szczególności nie prowadzi ona do wymagalności wierzytelności banku o spłatę tej części kredytu, co do której kredytobiorca nie pozostawał w opóźnieniu.

Jeśli przeciwko Tobie zostało wytoczone powództwo i potrzebujesz pomocy? Skontaktuj się z Nami.

adw. Agnieszka Lipińska, Kancelaria Adwokacka Szantar i Wspólnicy, 

 

Czym jest a czym nie jest oddłużanie prawne?

Wielu naszych Klientów przychodzi do nas po niezbyt dobrych doświadczeniach z firmami zajmującymi się szeroko rozumianym „oddłużaniem”. Jedni opowiadają, że w formie pomocy oferowano im kolejne pożyczki gotówkowe, inni z kolei mówią, że były prowadzone w ich imieniu negocjacje z wierzycielami, kiedy jednak sprawa trafiła do sądu, zostali pozostawieni sami sobie. Inni jeszcze Klienci byli co prawda z różnym skutkiem reprezentowani w procesach sądowych przez różne kancelarie, jednak nie było to działanie kompleksowe. Kończyło się zwykle tym, że do akcji wkraczał komornik.

Czytaj dalej
1 2