cesja wierzytelności - czym jest?

Cesja

Czym jest przelew wierzytelności?

Przelew wierzytelności jest umową, na podstawie której wierzyciel zwany
cedentem
przenosi na osobę trzecią czyli cesjonariusza
wierzytelność przysługującą mu wobec dłużnika. Jednostronne oświadczenie woli
przez którąkolwiek ze stron nie wywoła zamierzonych skutków prawnych, bowiem
zgodę na przelew muszą wyrazić dwie strony. Co do zasady zgoda
dłużnika jak i jej brak na dokonanie przelewu jest bez znaczenia, ponieważ jego
zakres odpowiedzialności nie ulega zmianie. Na skutek przelewu dochodzi
do zmiany podmiotowej
, czyli wejściu w miejsce dotychczasowego
wierzyciela podmiotu, który nabył wierzytelność. Umowa przelewu może
mieć charakter odpłaty, bądź nieopłatny.

Co jest przedmiotem umowy przelewu?

Przedmiotem przelewu może być wierzytelność pieniężna,
bądź niepieniężna
. Niezbędne jest to by była ona
zbywalna, bowiem w prawie cywilnym występują prawa niezbywalne,
których nie można przenieść na mocy umowy cesji. Art. 509 § 1 k.c. wskazuje trzy
przesłanki kiedy przelew nie będzie możliwy. Co do zasady wierzyciel bez zgody
dłużnika może przenieść każdą wierzytelność, chyba że sprzeciwiałoby się
to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania
. Dla
przykładu pracownik nie może przenieść prawa do wynagrodzenia na inną osobę.
Zakaz cesji dotyczy również wierzytelności alimentacyjnych, czy
rentowych z uwagi na ich osobisty charakter
. Oznacza to w praktyce, że
gdyby wierzyciel alimentacyjny chciał przenieść przysługującą mu wierzytelność
na rzecz innej osoby, wówczas przelew byłby nieważny na podstawie art. 58 § 1
k.c.

Jak powinna być określona wierzytelność, którą zbywa wierzyciel?

Co do zasady wierzytelność przenoszona w drodze umowy cesji powinna istnieć w
momencie zawarcia umowy. Konieczne jest zatem dokładnie oznaczenie
stosunku prawnego, z którego wynika wierzytelność
, jak również stron i
przedmiotu świadczenia. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Gdańsku V Wydział Cywilny w
wyroku z dnia 4 stycznia 2018 r., sygn. akt V ACa 842/16, wymogiem skutecznego
przeniesienia wierzytelności pozostaje odpowiedni poziom jej
zindywidualizowania
, czyli oznaczenia w sposób nie budzący wątpliwości
co do tego, co jest przedmiotem umowy cesji.

Czy można przenieść wierzytelności przyszłe?

W doktrynie prawa cywilnego zgodnie przyjmuje się, że możliwe jest
scedowanie wierzytelności przyszłych.
Jednak w przypadku wierzytelności
warunkowych i terminowych, a także ekspektatyw ich zbycie nie jest przelewem
sensu stricto, bowiem w chwili ich przenoszenia nie ma dokładnie
skonkretyzowanego przedmiotu, czyli wierzytelności. Do takich wierzytelności w
drodze analogii zastosujemy przepisy o przelewie, jednak do przejścia z majątku
zbywcy na nabywcę dojdzie dopiero w momencie wykreowania się wierzytelności.
Powyższe rozważania potwierdza wyrok Sądu Najwyższego Izba Cywilna z dnia 24
maja 2017 r., sygn. akt III CSK 274/16, w którym wskazano że, jeżeli strony nie
postanowiły inaczej, przelew wierzytelności przyszłej jest czynnością o
skutku zobowiązująco-rozporządzającym, z tym że skutek rozporządzający następuje
dopiero w chwili oznaczenia wierzytelności
. W związku z tym tylko
strony umowy przelewu mogłyby postanowić, że cesjonariusz nabędzie wierzytelność
dopiero w momencie, kiedy zajdzie zdarzenie, od którego zależy wymagalność
roszczenia o zapłatę.

Jakie prawa przechodzą wraz z wierzytelnością?

Wraz z wierzytelności przechodzą na cesjonariusza
wszystkie związane z nią prawa, w tym roszczenie o
zaległe odsetki
. Nabywca wchodzi w sytuację prawną swojego poprzednika
w całej rozciągłości. Cesjonariuszowi, który wejdzie w posiadanie przelanej
wierzytelności będą przysługiwać ustanowione dotychczas zabezpieczenia
wierzytelności, roszczenia odszkodowawcze, roszczenia o zapłatę kar umownych, a
także wszelkie roszczenia o zapłatę odsetek. Wraz z wierzytelnością
przechodzą również uprawnienia kształtujące
np. prawo do odstąpienia od
umowy. Należy pamiętać, że zastaw i hipoteka mogą być przeniesione tylko wraz z
wierzytelnością, której zabezpieczeniu służą.

Jaki charakter ma umowa przelewu?

Umowa cesji wierzytelności co do zasady  jest umową
zobowiązująco-rozporządzającą,
czyli o podwójnym skutku. Strony mogą
wyłączyć skutek rozporządzający, tak żeby umowa miała charakter jedynie
zobowiązujący jednak wówczas do dokonania przelewu niezbędne będzie zawarcie
drugiej umowy o skutku rozporządzającym. Powyższe zapatrywania podzielił Sąd
Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 26 kwietnia 2007 r., sygn. akt: I ACa
219/07, w którym podkreślono, iż kodeks cywilny przyjmuje zatem, że
rozporządzający skutek umów zobowiązujących do przeniesienia wierzytelności
następuje ipso iure, chyba że podmioty umowy zobowiązującej chcą
wyłączyć skutek rozporządzający (art. 510 § 1 in fine k.c.) i w tym celu
składają wyraźne oświadczenie woli. Skutek rozporządzający nastąpi tylko
w przypadku braku odmiennego zastrzeżenia stron,
analogicznie jak w
przypadku umowy sprzedaży. Regułą, wynikającą z przepisów jest to, że
przelew jest co do zasady kauzalny. Oznacza, iż jej ważność
umowy jest zależna od istnienia prawidłowej przyczyny przysporzenia.
Strony umowy przelewu powinny w sposób wyraźny określić kauzę
dokonanego przelewu
, czyli to, jaki stosunek zobowiązaniowy stanowi
jego podstawę. Umowa przelewu wierzytelności ma charakter czynności
prawnej konsensualnej
, aby doszła do skutku wystarczy samo złożenie
oświadczenia woli.

W jakiej formie powinna zostać zawarta umowa cesji?

Kodeks cywilny nie stawia warunków formalnych co do umowy
przelewu wierzytelności. Umowa przelewu może zostać zawarta w dowolnej
formie.
Art. 511 k.c. wskazuje, że jeżeli wierzytelność jest
stwierdzona pismem, przelew tej wierzytelności powinien być również pismem
stwierdzony. Co jeżeli taka forma nie została dochowana? W
przypadku gdy, wierzytelność będzie stwierdzona pismem, a strony nie dokonają
przelewu w formie pisemnej, wówczas w razie sporu nie będą miały możliwości
powoływania dowodów zeznań świadków lub z przesłuchania stron na fakt dokonania
czynności.

Czy wierzyciel ma obowiązek zawiadomić dłużnika o dokonaniu przelewu jego
wierzytelności?

Dotychczasowy wierzyciel powinien zawiadomić dłużnika,
że doszło do cesji
wierzytelności, jednakże brak poinformowania
nie wpływa na wywołanie skutków prawnych przelewu
. W interesie zbywcy
jest poinformowanie dłużnika kto jest nowym wierzycielem. Również ustawodawca w
treści art. 512 k.c. wprowadził regulacje chroniące dłużnika przez podwójną
zapłatą na rzecz cedenta oraz cesjonariusza. Zgodnie z brzmieniem powyższego
przepisu dopóki zbywca nie zawiadomił dłużnika o przelewie, spełnienie
świadczenia do rąk poprzedniego wierzyciela ma skutek względem nabywcy, chyba że
w chwili spełnienia świadczenia dłużnik wiedział o przelewie. Powyższy przepis
oznacza w praktyce to, że jeżeli cedent nie powiadomi w żaden sposób
dłużnika, a dłużnik na jego rzecz spełni świadczenie nie wiedząc, że w sprawie
występuje nowy nabywca, to będzie zwolniony z zobowiązania wobec
cesjonariusza
. Jeżeli dłużnik miałby wiedze, że jego wierzytelność
została zbyta, a mimo to dokonałby świadczy na rzecz cedenta, to nie zwolniłby
się z zobowiązania wobec nabywcy. Z powyższych konstatacji wynika, że także w
interesie cesjonariusza jest poinformowanie dłużnika o przelewie, co bardzo
często ma miejsce w praktyce. Mając na uwadze domniemanie dobrej wiary
wynikające z art. 7 k.c., to na nabywcy wierzytelności będzie spoczywał ciężar
dowodu, że dłużnik wiedział o przelewie.

Na czyją rzecz spełniać świadczenie gdy doszło do przelewu?

Pamiętaj, że przed każdym spełnieniem świadczenia należy zweryfikować
czy podmiot któremu dokonujesz zapłaty jest Twoim wierzycielem
! Jeżeli
otrzymałeś zawiadomienie o cesji wierzytelności z informacją, że wierzyciel
będący np. pożyczkodawcą zbył wierzytelność na rzecz innego podmiotu będącego
najczęściej funduszem sekurytyzacyjnym, oznacza to że powinieneś spełnić
świadczenie na rzecz nabywcy wierzytelności. Pamiętaj, że jeżeli masz
wiedzę o przelewie wierzytelności, a mimo to spłacasz należność na rzecz zbywcy,
Twój dług wobec nabywcy nie wygaśnie!
W takim przypadku nabywcy będzie
przysługiwało przeciwko Tobie roszczenie. Jeżeli masz wątpliwości jaki podmiot
występuje w roli wierzyciela koniecznie ustal to przed spełnieniem świadczenia.
Zawsze możesz wystąpić z pismem o potwierdzenie dokonania przelewu
wierzytelności od dotychczasowego wierzyciela
, bądź złożyć przedmiot
świadczenia do depozytu sądowego.

Jakie zarzuty ma dłużnik wobec nabywcy wierzytelności?

Przelew tak jak była mowa powyżej, polega na zmianie wierzyciela i nie ma wpływu
na kształt zobowiązania dłużnika. Sytuacja dłużnika nie może ulec pogorszenia,
wobec czego dłużnikowi przysługują przeciwko nabywcy wierzytelności
wszelkie zarzuty, które miał przeciwko zbywcy w chwili powzięcia wiadomości o
przelewie
. Jeżeli pewne zarzuty wobec zbywcy uzyskał po uzyskaniu
wiadomości o cesji, wówczas nie może ich podnosić przeciwko cesjonariuszowi, z
wyłączeniem zarzutu potrącenia. Dłużnik może kwestionować samą
skuteczność umowy cesji
, wskazując np. że kauza umowy cesji jest
nieważna. Dłużnikowi przysługują zarzuty zarówno o charakterze materialnym, jak
i procesowym. Najczęstszymi w praktyce zarzutami podnoszonym wobec nabywcy w
przypadku umów cesji jest przedawnienie roszczenia, spełnienie
świadczenia na rzecz cedenta oraz odstąpienie od umowy ze zbywcą
.
Szczególnym rodzajem zarzutu jest potrącenie wierzytelności wobec zbywcy.
Dłużnik może z przelanej wierzytelności potrącić wierzytelność, która mu
przysługuje względem zbywcy
, nawet gdy stała się wymagalna po
otrzymaniu przez dłużnika zawiadomienia o przelewie
. Nie może to jednak
dotyczyć wypadku gdy, wierzytelność przysługująca względem zbywcy stała się
wymagalna później niż wierzytelność będąca przedmiotem przelewu.

Co się dzieje gdy wierzyciel zbywa wierzytelność w toku procesu
sądowego?

Jeżeli powód, który wytoczył powództwo w toku postępowania
sądowego dokona jej zbycia na rzecz innego podmiotu, wówczas traci
status wierzyciela, ale nie traci legitymacji procesowej czynnej
. Gdy
stronie pozwanej został doręczony pozew, to zbycie w toku sprawy rzeczy lub
prawa, objętych sporem, nie ma wpływu na dalszy bieg sprawy. Nabywca
wierzytelności może jednak wejść na miejsce zbywcy za zezwoleniem strony
przeciwnej
. W przypadku braku zgody strony pozwanej zbywca dalej
traktowany jako strona legitymowana w sprawie. W razie zbycia w toku
sprawy
rzeczy lub prawa objętej sporem, wyrok
ma skutek nie tylko między stronami, lecz także względem nabywcy rzeczy.

Na co dłużnik powinien zwracać uwagę przy przelewie?

Przede wszystkim należy zweryfikować, czy umowa cesji
dokładnie konkretyzuje wierzytelność przysługującą wobec dłużnika.

Ścisłe oznaczenie osoby dłużnika i stosunku prawnego pozwoli ustalić, czy doszło
do przeniesienia wierzytelności na nabywcę. Co więcej powinniśmy sprawdzić, czy
cesja obejmowała całą wierzytelność, czy tylko jej pewną część. Należy pamiętać,
że przedmiotem przelewu mogą być zarówno zindywidualizowane części
wierzytelności istniejącej jak i przyszłej. W przypadku kiedy mamy do czynienia
z łańcuchem cesji niezwykle istotne jest udowodnienie, że podmioty uczestniczące
w ciągu cesji po kolei zbywały i nabywały tą samą wierzytelność, która stanowi
przedmiot żądania powoda. W przypadku spraw o zapłatę z tytułu umów pożyczek
nierzadko zdarza się, że nabywca wierzytelności nie jest w stanie wykazać, że
nabył konkretną wierzytelność wobec pozwanego wynikającą z dostatecznie
określonego stosunku prawnego.

system dozoru elektornicznego

Czym jest system dozoru elektronicznego?

Kodeks karny wykonawcza stwarza możliwość na odbycie kary pozbawienia wolności
w warunkach dozoru elektronicznego. Co to oznacza w praktyce? Skazany może
odbywać karę pozbawienia wolności poza murami zakładu karnego, będąc
jednocześnie pod kontrolą urządzeń elektronicznych.

Kiedy można odbyć karę pozbawienia wolności w warunkach dozoru
elektronicznego?

Przesłanki do skorzystania z tej instytucji określa art. 41la § 1 k.k.w.,
który wymaga łącznego spełnienia poniższych warunków:

  1. wobec skazanego orzeczono karę pozbawienia wolności nieprzekraczającą
    jednego roku i 6 miesięcy, a nie zachodzą warunki przewidziane w art.
    64
    § 2 Kodeksu karnego, a zatem te dotyczące recydywy
    wielokrotnej,
  2. jest to wystarczające do osiągnięcia celów kary,
  3. skazany posiada określone miejsce stałego pobytu,
  4. osoby pełnoletnie zamieszkujące wspólnie ze skazanym wyraziły na to zgodę,
  5. odbywaniu kary pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego nie
    stoją na przeszkodzie warunki techniczne.

Jakich kar dotyczy dozór?

Wniosek ten możemy złożyć mając do czynienia zarówno z bezwzględną karą
pozbawienia wolności, czy też karą pozbawienia wolności z warunkowym
zawieszeniem jej wykonania, której wykonanie przez sąd następnie zostało
zarządzone. Sąd penitencjarny może udzielić zezwolenia na odbycie kary
pozbawienia wolności skazanemu który nie rozpoczął wykonywania kary w zakładzie
karnym, jeżeli względy bezpieczeństwa i stopień demoralizacji, a także inne
szczególne okoliczności nie przemawiają za potrzebą osadzenia skazanego w
zakładzie karnym. Skazanemu, który rozpoczął wykonywanie kary pozbawienia
wolności można udzielić zezwolenia na odbycie w systemie dozoru elektronicznego
pozostałej części kary, jeżeli za udzieleniem zezwolenia przemawiają
dotychczasowa postawa i zachowanie skazanego.

Co gdy osoba zamieszkująca wspólnie ze skazanym nie wyraziła zgody na dozór?

Jeżeli dorosła osoba zamieszkująca ze skazanym nie wyraziła zgody na
zastosowanie dozoru elektronicznego Sąd i tak może udzielić zezwolenia na
odbycie kary tym systemie, ale tylko w przypadku gdy wykonanie kary w sposób
oczywisty nie wiąże się z nadmiernymi trudnościami dla osoby i narusza jej
prywatność jedynie w nieznacznym stopniu. Osobie, która nie wyraziła zgody na
postanowienie sądu przysługuje zażalenie.

Właściwość Sądu

Sądem właściwym do wydawania rozstrzygnięć w przedmiocie dozoru elektronicznego
jest Sąd Penitencjarny w okręgu którego skazany przebywa. W
przypadku, gdy skazany odbywa już karę pozbawienia wolności w zakładzie karnym,
posiedzenie w przedmiocie rozpatrzenia wniosku odbywa się w tym miejscu. Gdy
skazany odbywa już karę w zakładzie karnym Sąd ma obowiązek przesłuchać
przedstawiciela administracji tego aby dowiedzieć się, czy udzielenie zezwolenia
jest w ogóle celowe.

Kto może złożyć wniosek o odbycie kary w systemie dozoru elektronicznego?

Podmiotem uprawnionym do wystąpienia z wnioskiem jest skazany lub jego obrońca,
prokurator, sądowy kurator zawodowego lub dyrektor zakładu karnego. Wniosek wraz
z uzasadnieniem składa się na piśmie. W odróżnieniu od wniosku o odroczenie
wykonania kary pozbawienia wolności, wniosek o udzielenie zezwolenia na odbycie
karty w systemie dozoru elektronicznego wolny jest od opłat.
Sąd penitencjarny powinien wydać postanowienie w terminie 30 dni od dnia wpływu
wniosku. We wniosku o udzielenie zezwolenia na odbywanie kary
pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego warto sformułować również
wniosek o wstrzymanie wykonania orzeczonej kary. Ma to szczególne znaczenie
wówczas, gdy skazany otrzymał już wezwanie do stawienia się w zakładzie karnym
celem odbycia kary pozbawienia wolności.

Co warto zawrzeć we wniosku?

We wniosku należy sformułować propozycję harmonogramu, określającego ramy
czasowe każdego dnia w ciągu tygodnia, w których skazany byłby uprawniony do
oddalenia się z miejsca stałego pobytu. Dobrze jest wyjść również z propozycją
nałożenia przez Sąd na skazanego pewnych obowiązków np. podjęcia leczenia.
Jeżeli skazany odbywający karę pozbawienia wolności w systemie dozoru
elektronicznego nie będzie wykonywał nałożonych na niego obowiązków, zgoda
której udzielił Sąd w każdej chwili może zostać cofnięta. Jak wskazał Sąd
Apelacyjny Krakowie w postanowieniu z dnia 6 maja 2019 r. II AKzw 297/19,
przestrzeganie harmonogramu ustalonego przez sąd w porozumieniu ze skazanym
stanowi istotę odbywania kary w SDE, a odbieganie od niego pozbawia sensu
wykonywanie kary w tym systemie.

Co powinno się znaleźć w uzasadnieniu?

Ogromną wagę należy poświęcić prawidłowemu uzasadnieniu
wniosku
. Od przedstawienia argumentacji w tej części pisma, zależeć
będzie powodzenie składanego wniosku o dozór. Na okoliczność spełnienia
przesłanek wynikających z art. 41la k.k.w. należy przedstawić odpowiednie
dokumenty oraz oświadczenia. Same gołosłowne twierdzenia w tym przypadku nie
wystarczą. Warto pamiętać o tym by wskazać do kogo należy nieruchomość, gdzie
będzie odbywana kara, kto w niej mieszka, zaznaczyć, że wszystkie osoby w niej
zamieszkujące wyraziły zgodę na odbycie tam kary. Ponadto, należy zwrócić uwagę
Sądu na to czy skazany wykonuje prace, opiekuje się najbliższymi członkami
rodziny, bądź sam tej opieki wymaga. Do wniosku należy załączyć umowę o pracę, a
także pełną dokumentację medyczną. Sąd w toku postępowania będzie badał, czy
zostały spełnione wszystkie warunki przewidujące skorzystanie z tej instytucji,
w szczególności to czy skazany w pełni zrozumiał naganność swojego, jaki jest
stopień demoralizacji skazanego, w tym jak wygląda jego życie po wydaniu wyroku,
a także czy odbywanie kary pozbawienia wolności w systemie dozoru
elektronicznego byłoby dla niego szansą na naprawienie dotychczas popełnionych
błędów.

Wcześniejsza karalność, a dozór

Uprzednia karalność nie wyklucza możliwości złożenia wniosku.
Jednak Sąd będzie zwracał uwagę na to jak wyglądają chęci skazanego odnośnie
powrotu do przestępczego życia, a także zachowanie skazanego po opuszczeniu
zakładu karnego. W przypadku gdy skazany dokonał znaczącej poprawy swojego
zachowania, Sąd może uwzględnić wniosek. Należy podkreślić, że zastosowanie
instytucji dozoru elektronicznego nie jest formą darowania kary.

Kiedy Sąd wyda postanowienie o odmowie udzielenia zgody na odbycie kary
pozbawienia wolności w warunkach dozoru elektronicznego?

W przypadku, gdy choć jedna z przesłanek opisanych w art. 41la k.k.w. nie
została spełniona, Sąd powinien wydać postanowienie o odmowie udzielenia zgody
na odbycie kary pozbawienia wolności w warunkach dozoru elektronicznego. Na to
postanowienie przysługuje podmiotom uprawnionym do złożenia wniosku zażalenie.
Sąd Odwoławczy na jego rozpoznanie ma jedynie 7 dni od daty wpływu sprawy. W
przypadku braku uwzględnienia wniosku, kolejny wniosek w tej samej sprawie można
złożyć po upływie trzech miesięcy od wydania postanowienia o odmowie udzielenia
zezwolenia. Jeżeli termin trzymiesięczny nie upłynie, a wniosek zostanie
złożony, Sąd pozostawi go bez rozpoznania.

Kto może sporządzić wniosek?

Wniosek o odbywanie kary pozbawienia wolności w warunkach dozoru elektronicznego
nie musi być sporządzone przez profesjonalnego pełnomocnika. Jednakże, warto
skorzystać z usług adwokata, bądź radcy prawnego, który poprzez zdobyte
doświadczenie będzie wiedział, na co dokładnie położyć nacisk w konkretnym
stanie faktycznym, aby ów wniosek okazał się skuteczny. Oczywiste jest to, że w
Internecie znajdziemy nie jeden gotowy wniosek, pod który należy podstawić
jedynie dane personalne. Aczkolwiek wydaje się, że szanse powodzenia wniosku
sporządzonych na uprzednio przygotowanych, darmowych wzorcach są niezwykle
niskie. Bardzo często bowiem można spotkać stare wzory pism, kiedy jeszcze dozór
mógł być stosowany, przy karze pozbawienia wolności nieprzekraczającej roku.
Dziś możemy składać wniosek, gdy wobec skazanego orzeczono karę pozbawienia
wolności nieprzekraczającą jednego roku i 6 miesięcy. To tylko przykład, że
warto skorzystać z wiedzy profesjonalistów, którzy na co dzień sporządzają tego
rodzaju wniosku do Sądów położonych w różnych miejscach Polski.

Kontakt z Kancelarią

Jeżeli jesteś zainteresowany sporządzeniem wniosku na odbycie kary pozbawienia
wolności w systemie dozoru elektronicznego wraz z wnioskiem o wstrzymanie
wykonania kary skontaktuj z naszą Kancelarią. Fachowo udzielamy pomocy prawnej
nie tylko na etapie postępowania przygotowawczego, bądź sądowego, ale również na
etapie postępowania wykonawczego.

Co to jest oddłużanie

Oddłużanie – co to takiego? Kiedy warto zgłosić się o pomoc?

Definicja oddłużania

Jak wskazuje słownik języka polskiego oddłużanie oznacza
zredukowanie albo częściową lub całkowitą
spłatę
ciążących na kimś długów. Wiadomo czym jest spłata zadłużenia,
warto przyjrzeć się w jaki sposób można redukować swoje zadłużenie. Przede
wszystkim należy zadbać o powiększanie swoich dochodów oraz
pomniejszanie wydatków
. Powyższa zasada wydaje się być prosta, choć
wiadomo że w dobie szalejącej inflacji ciężko ją uskuteczniać w praktyce. Firmy
pożyczkowe i banki poprzez reklamy zachęcają na każdym kroku do wzięcia
pożyczek. Dlatego w pierwszej kolejności powinniśmy odpowiedzieć sobie na
pytanie, czy dany kredyt jest nam w ogóle potrzebny. Jeżeli chcemy podjąć walkę
z posiadanym zadłużeniem to pamiętajmy o tym, by nie zaciągać nowych
zobowiązań.

Co zrobić gdy wpadliśmy w długi, z którymi nie możemy sobie poradzić?

Przede wszystkim nie możemy udawać, że nic się nie dzieje. Stwarzanie pozorów,
że wszystko jest w porządku w sytuacji gdy dzwonią do nas różni wierzyciele to
droga donikąd. Skonfrontujmy się z naszym stanem zadłużenia, wyjdźmy z prośbą o
pomoc, udajmy się specjalistów z zakresów oddłużania, nie chowajmy głowy w
piasek. Pamiętajmy, że na rynku usług prawniczych są osoby, które doskonale
wiedzą jak radzić sobie z takimi problemami i robią to w sposób skuteczny.

Ustalenie wierzycieli

Zanim udamy się na wizytę do kancelarii prawnej, która niesie
pomoc zadłużonym dokładnie ustalmy swoją sytuację faktyczną, w
której się znaleźliśmy. Inaczej mówiąc dokonajmy analizy swojej sytuacji
finansowej
. Ponadto policzmy ile umów pożyczek zawieraliśmy, zwróćmy
uwagę, czy dokonywaliśmy przedłużeń terminów spłaty, bądź refinansowań.
Następnie sprawdźmy, czy nie doszło do cesji wierzytelności na rzecz innych
podmiotów. Nierzadko dłużnicy są zaskoczeni, kiedy otrzymują pismo od nieznanej
im firmy, iż mają dokonywać wpłat z tytułu umowy pożyczki, chociaż nigdy nie
mieli do czynienia z adresatem korespondencji. Jeżeli spłaciliśmy umowy pożyczek
przed terminem sprawdźmy, czy nie możemy wystąpić do kredytodawcy z roszczeniem o
zwrot należnych nam środków. Być może naszym dłużnikiem jest pożyczkodawca.

Sprawdźmy saldo zadłużenia

Jeżeli zbierzemy już całą dokumentację pożyczkową warto
przeanalizować jakie kwoty otrzymaliśmy od kredytodawców, a ile zobowiązaliśmy
się płacić. To ile zobowiązaliśmy się zwrócić pożyczkodawcy wynika z pozycji
nazwanej całkowitą kwotą do zapłaty. Nierzadko całkowita kwota
do spłaty jest dwukrotnie wyższa od otrzymanej kwoty kapitału pożyczki. Dla
przykładu jeżeli otrzymaliśmy kwotę 9 000,00 zł, natomiast całkowita kwota do
zapłaty wynosi 21 880 zł, oznacza to że zysk pożyczkodawcy z tytułu umowy
kredytu jest rażąco wysoki, a parametry umowy pożyczki skrajnie niekorzystne dla
konsumenta. Bardzo często konsumenci nie patrzą na parametry pożyczki w chwili
zawierania umów. To bardzo duży błąd! Czytajmy wszystkie postanowienia
umowy przed zaciągnięciem zobowiązania.
Gdy zaciągnęliśmy już
zobowiązanie zastanówmy się, czy dług w wysokości wskazanej przez wierzyciela
faktycznie istnieje i czy jest należny.

Dlaczego to takie ważne?

Otóż, w uprzednio przygotowanych wzorach umownych pożyczkodawcy narzucają
dodatkowe opłaty, które noszą różne nazwy. Najczęściej jest to prowizja, opłata
przygotowawcza, opłata administracyjna, czy opłata operacyjna. Choć opłaty te
mają różne nazwy, ich cel jest taki sam. Postanowienia te mają za zadanie
wygenerować dodatkowy zarobek dla pożyczkodawcy poza odsetkami,
które wynikają z przepisów ustawy. To one bardzo często prowadzą do nadmiernego
zadłużenia. Dlatego jeżeli jesteśmy już zmuszeni do zawarcia umowy kredytu
konsumenckiego sprawdzajmy dokładnie jakie dodatkowe opłaty będą wiązały się z
udzieleniem pożyczki. Jeżeli opłaty te są rażąco wysokie i godzą w sposób rażący
w interes konsumenta w sporze z wierzycielem istnieje możliwość, aby
postanowienia dotyczące kosztów pozaodsetkowych uznać za niewiążące
strony
. Sąd posiada uprawnienie, by potraktować zastrzeżone i
zaakceptowane przez nas na etapie zawierania umowy dodatkowe opłaty za sprzeczne
z prawem. Innymi słowy, Sąd jest władny, by uznać postanowienia narzucające
różnego opłaty za niezastrzeżone od samego początku i w ten sposób zredukować
nasz dług. Dlatego tak ważne jest odbieranie korespondencji, która
przychodzi do nas z Sądów
.

Zweryfikujemy na jakim etapie znajdują się nasze sprawy

Z punktu widzenia szeroko pojętego oddłużania istotne znaczenia ma fakt, na
jakim etapie są nasze sprawy. Warto odpowiedzieć na pytanie czy nasze
długi są już wymagalne
, czy dopiero dochodzimy do wniosku, że w
przyszłym miesiącu nie będzie mnie stać na płatność raty. Powyższe czynności są
konieczne, by ustalić plan spłat wierzycieli. Jeżeli
zawieraliśmy zobowiązania długoterminowe ustalmy, czy otrzymaliśmy już wezwania
do zapłaty, które zazwyczaj poprzedzają wypowiedzenie umowy pożyczki. Inaczej
będzie wyglądać sytuacja gdy otrzymaliśmy już nakaz zapłaty z Sądu, bądź
zobowiązanie do złożenia odpowiedzi na pozew. Pamiętajmy, aby podejmować
wszelkie kroki w przewidzianym przez prawo terminie.
Najczęściej od momentu odebrania korespondencji z Sądu mamy dwa
tygodnie na wniesienie sprzeciwu, bądź przedstawienie naszego stanowiska w
formie pisma procesowego. To jest ostatni dobry moment, by skonsultować się z
prawnikiem i ustalić kompleksowy sposób zadziałania w naszej sprawie. Brak
podjęcia działań na tym etapie, może rodzić dla nas negatywne konsekwencje, a
skutki tych zaniechań mogą stać się nie do przywrócenia.

Kiedy prowadzić negocjacje?

Należy wskazać, że nie każdy wierzyciel chce prowadzić rozmowy kiedy pojawia się
zaległość po naszej stronie. Zazwyczaj działalność wierzycieli skupia się na
agresywnej windykacji, której celem jest psychiczne zastraszenie
dłużników
. Pamiętajmy, by się nie przejmować. Mimo naszych chęci do
zmniejszenia raty, bądź zapłaty w późniejszym terminie kredytodawcy bywają
bezwzględni i nie chcą słyszeć o żadnych rozmowach ugodowych. Często z ich ust
pada słowo „komornik”, jednak należy mieć na uwadze, że do czasy by nasz
rachunek bankowy został zablokowany mamy sporo czasu, aby podjąć odpowiednie
działania. Przede wszystkim do prowadzenia egzekucji wierzycielowi
potrzebny jest tytuł wykonawczy
, czyli mówiąc potocznie prawomocny
wyrok. Jeżeli nie masz ochoty na rozmowy z windykatorem nie odbieraj od niego
telefonu. Nie w każdej sprawie zawieranie ugody z wierzycielem ma sens.
Decyzję o tym, czy w konkretnej sprawie zawrzeć umowę ugody
warto
skonsultować z doświadczonym adwokatem, bądź radcą
prawnym
. Wierzyciele potrafią w ugodzie doliczać dodatkowe opłaty, bądź
wskazywać nasze zadłużenie w wysokości wyższej niż istnieje w rzeczywistości. W
niektórych sytuacjach jedyną służą sytuacją jest czekanie na Sąd, który również
może orzec o redukcji naszego zadłużenia.

Co zrobić gdy wierzyciel wniósł pozew do Sądu?

Przede wszystkim należy podjąć obronę procesową, ustosunkować
się do twierdzeń zawartych w pozwie, sformułować nasze żądania i wnioski. Warto
fachowym okiem dokonać analizy dokumentacji pożyczkowej, mając na uwadze
okoliczność, czy dochodzona przez powoda wierzytelność jest zasadna i
udowodniona. Ponadto, gdy pozew wytoczył podmiot nie będący pierwotnym
wierzycielem należy dokładnie prześledzić proces nabycia wierzytelności oraz
zwrócić uwagę, czy umowa cesji została zawarta w sposób ważny i skuteczny. W
pismach procesowych warto sformułować zarzuty dotyczące niewykazania roszczenia
co do zasady oraz co do wysokości. Jeżeli nasze twierdzenia są zasadne, Sąd
oddali powództwo w całości. Z naszego doświadczenia wynika, że sprawy o zapłatę
wynikające z tzw. chwilówek są do wygrania, jeżeli nie w całości to w części.
Niezależnie od wyniku sprawy, czas w którym Sąd będzie rozpoznawał sprawę będzie
umożliwiał nam gromadzenie kapitału w razie ewentualnego niepowodzenia.
Pamiętaj, że zanim orzeczenie Sądu nie będzie prawomocne, wierzyciel nie będzie
mógł rozpocząć egzekucji.

Jak się oddłużyć gdy posiadamy zajęcia komornicze?

W przypadku gdy znalazłeś się w ogromnej spirali zadłużenia, miej na uwadze
fakt, że ma sytuacji bez wyjścia. Jeżeli jest już zbyt późno na prowadzenie
rozmów z wierzycielem, bądź obronę procesową, z uwagi na toczącą się przeciwko
nam egzekucje pamiętajmy, że istnieje dla konsumentów możliwość
ogłoszenia upadłości. Warto zaznaczyć, że upadłość nie zawsze
sprawi że wszystkie nasze długi zostaną od razu umorzone. Postępowanie
upadłościowe to z reguły proces długotrwały, który trwa nawet kilka lat. Z
chwilą ogłoszenia upadłości, upadły traci prawa do zarządzania swoim majątkiem,
który stanie masą upadłości. Jeżeli posiadamy nieruchomości,
samochody, drogie ruchomości to posiadane przez nas rzeczy ruchome i nieruchome
zapewne zostaną spieniężone na pokrycie długów. Co więcej,
warto pamiętać, że nie wszystkie rodzaje należności podlegają umorzeniu. Na
przykład zadłużenie wynikające z alimentów, czy rent nie zostanie nigdy
umorzone, pomimo uwzględnienia naszego wniosku o upadłość. Należy zaznaczyć, że
upadły po ogłoszeniu upadłości nie będzie mógł zawierać umów,
które zwiększają zadłużenie i uniemożliwiają zaspokojenie roszczeń wierzycieli.
Przede wszystkim upadły nie będzie mógł zaciągać nowych pożyczek w
chwilówkach, czy bankach.

Przygotowanie dokumentów prawniczych przez kancelarię Szantar

Czym jest powództwo opozycyjne i kiedy warto je wytaczać?

Kodeks postępowania cywilnego przewiduje dwa rodzaje powództw
przeciwegzekucyjnych tj. powództwo o pozbawienie tytułu wykonawczego
wykonalności (powództwo opozycyjne) oraz powództwo o zwolnienie przedmiotu spod
egzekucji (zwane powództwem ekscydencyjnym). W niniejszym wpisie postaram się
omówić szerzej zagadnienie dotyczące powództwa o pozbawienie tytułu wykonawczego
wykonalności. Przede wszystkim powództwo opozycyjne jest środkiem prawnym
służącym obronie interesów dłużnika przed egzekucją. Zamierzonym skutkiem
wytoczonego powództwa jest zniweczenie skutków zapadłego wcześniej prawomocnego
orzeczenia.

Co ważne, powództwo to nie prowadzi do kolejnego rozpoznania sprawy zakończonej
prawomocnym orzeczeniem. Wyrok, bądź postanowienie, które zostały już wydane,
nie będą ponownie skontrolowane przez Sąd, ponieważ godziłoby to w zasadę powagi
rzeczy osądzonej. Celem tego postępowania jest skontrolowanie przez Sąd, czy
tytuł wykonawczy odpowiada rzeczywistemu stanowi faktycznemu. Większość
przedstawicieli doktryny, wskazuje że powództwo to należy zaliczyć do kategorii
powództw o ukształtowanie prawa. W toku postępowania, a zatem po wytoczeniu
powództwa opozycyjnego, nie można zmienić podstawy powództwa i domagać się
zwolnienia przedmiotu spod egzekucji. Takie działanie zanegował Sąd Najwyższy
wskazując, że szybkość prowadzenia egzekucji oraz interes wierzyciela stoi na
przeszkodzie takim zmianom.

Regulacja ustawowa

Zgodnie z treścią art. 840 §  1 k.p.c. dłużnik może w drodze powództwa żądać
pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w całości lub części albo
ograniczenia, jeżeli:

1) przeczy zdarzeniom, na których oparto wydanie klauzuli wykonalności, a w
szczególności gdy kwestionuje istnienie obowiązku stwierdzonego tytułem
egzekucyjnym niebędącym orzeczeniem sądu albo gdy kwestionuje przejście
obowiązku mimo istnienia formalnego dokumentu stwierdzającego to przejście;

2)po powstaniu tytułu egzekucyjnego nastąpiło zdarzenie, wskutek którego
zobowiązanie wygasło albo nie może być egzekwowane; gdy tytułem jest orzeczenie
sądowe, dłużnik może oprzeć powództwo także na zdarzeniach, które nastąpiły po
zamknięciu rozprawy, na zarzucie spełnienia świadczenia, jeżeli zgłoszenie tego
zarzutu w sprawie było z mocy ustawy niedopuszczalne, a także na zarzucie
potrącenia;

3)małżonek, przeciwko któremu sąd nadał klauzulę wykonalności na podstawie art.
787, wykaże, że egzekwowane świadczenie wierzycielowi nie należy się, przy czym
małżonkowi temu przysługują zarzuty nie tylko z własnego prawa, lecz także
zarzuty, których jego małżonek wcześniej nie mógł podnieść.

Jaki jest cel tego postępowania?

Dłużnik w drodze powództwa może mówiąc
potocznie zwalczyć istniejący tytuł wykonawczego w całości lub części
albo żądać jego ograniczenia.
Wyrok pozbawiający tytuł wykonawczy
wykonalności uniemożliwia dalsze prowadzenie egzekucji w takim zakresie, w jakim
powództwo opozycyjne zostało przez Sąd uwzględnione. W toku postępowania dłużnik
będący powodem powinien udowodnić nieistnienie zdarzeń, na którym oparto wydanie
klauzuli wykonalności, bądź pojawienie się zdarzeń, wskutek których zobowiązanie
wygasło albo nie może być egzekwowane. Najczęściej w praktyce chodzi zatem o
sytuacje, gdzie doszło do wygaśnięcia zobowiązania wierzyciela.

Powyższe rozważanie oznaczają, iż dłużnik w postępowaniu egzekucyjnym
nie może bronić się zarzutem, że roszczenie dochodzone przez wierzyciela nie
istnieje,
a w szczególności, że wygasło ono na skutek wykonania
świadczenia przez dłużnika. Tego rodzaju zarzut można podnieś wyłącznie
na drodze powództwa przeciwegzekucyjnego
. Jeżeli po wydaniu wyroku
pozwany dokonał spłaty należności, jednakże mimo to wierzyciel wszczął
postępowanie egzekucyjne, dłużnik na drodze sądowej będzie mógł dochodzić
odzyskania nadpłaconych nienależnie wierzycielowi kwot.

W jaki sposób przedstawiać zaistniałe zdarzenia, o których mowa w przepisie?

W powództwie opozycyjnym jeżeli chodzi o przedstawienie owych zdarzeń
redakcyjnie, robi się to tak, że zgłasza się określone zarzuty. W pozwie
należy dokładnie oznaczyć tytuł wykonawczy oraz sformułować swoje
żądanie
tzn. to, czego się domagamy oraz w jakim zakresie. Żądanie
pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego w części, oznaczać będzie, że w
pozostałym, niezaskarżonym zakresie tytuł będzie obowiązywał i na jego podstawie
będzie mogła być w dalszym ciągu prowadzona egzekucja. Warto jeszcze raz
podkreślić, że powództwo to nie godzi w powagę rzeczy
osądzonej.
Sąd nie będzie badał, czy dokumentacja znajdująca się w
aktach pierwotnej sprawy o zapłatę wykazywała roszczenie powoda w zakresie
uwzględniającym powództwo.

Powództwo to może być wniesione nawet w przypadku, gdy dłużnik nie skarżył
postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności. Jednakże istnieje spór w
doktrynie prawa cywilnego, czy wnosząc na podstawie art. 795 § 1 k.p.c.
zażalenie na postanowienie sądu co do nadania klauzuli wykonalności, można w
przypadku jego nieuwzględnienia podnosić te same zarzuty w powództwie
opozycyjnym. W przypadku reprezentowania dłużnika bez wątpienia tak podwójna
kontrola przez Sąd byłaby w jego interesie. Wydaje się, że nie ma przeszkód
natury prawnej, by na powyższe zagadnienie odpowiedzieć twierdząco.

Kiedy można wytoczyć powództwo opozycyjne?

Moment ten nie jest dokładnie określony przez ustawodawcę. Z całą pewnością
pozew można wnieść przed wszczęciem postępowania egzekucyjnego,
jednak musi to nastąpić po nadaniu tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności.
Dłużnik może żądać pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego do momentu,
kiedy roszczenie strony przeciwnej jest wymagalne. Sąd bada czy na chwile
wyrokowania powództwo jest zasadne tzn. czy dłużnik będący powodem wykazał, że
doszło do zdarzenia, na skutek którego zobowiązanie wygasło.

Charakter wyroku

Należy pamiętać, że orzeczenie wydane w sprawie ma charakter
konstytutywny
to znaczy, że kształtuje stosunek materialnoprawny. Warto
w tym miejscu wspomnieć, że prawomocny wyrok uwzględniający powództwo opozycyjne
jest przesłanką do zawieszenia postępowania egzekucyjnego z urzędu. Jednakże
ponowne wytoczenia powództwa opartego na tym samym, uprzednio podnoszonym
zarzucie jest niemożliwe. Tak samo co do zasady niemożliwie jest w toku
postępowania podnoszenie zarzutu mającego oparcie w art. 5 k.c. Jedynie w
wyjątkowych wypadkach działanie wierzyciela w toku egzekucji należy rozpatrywać
przez pryzmat art. 5 k.c.

Co istotne, art. 840 § 1 pkt 1 k.p.c. stwarza możliwość kwestionowania także
obowiązku stwierdzonego tytułem egzekucyjnym, niebędącym sądowym orzeczeniem.
Wobec czego podstawą kwestionowania może być tytuł egzekucyjny pochodzący od
notariusza, bądź będący ugodą sądową. Dłużnik w przypadku aktu notarialnego może
przeczyć jego treści i bronić się zarzutem, że obowiązek świadczenia nie
powstał.

O jakie zdarzenia najczęściej chodzi na gruncie art. 840 § 1 pkt 2
k.p.c.?

Najczęściej chodzi o spełnienie świadczenia, czyli spłatę
długu
, potrącenie, zrzeczenie się roszczenia przez
wierzyciela,
odnowienie, przedawnienie, przejęcie
długu przez inny podmiot, czy wejście w życie przepisów prawa, powodujących
wygaśnięcie zobowiązania – tu jako przykład można podać regulację dotyczącą
zmiany terminów przedawnienia. Warto wskazać, że żadna norma prawna nie nakłada
obowiązku, by zdarzenie opisane w powyżej wskazanym artykule miało być zależne
wyłącznie od woli stron. Należy nadmienić, że z punktu widzenia podnoszonych
zarzutów nie będzie miał żadnego znaczenia fakt, że sytuacja finansowa dłużnika
po powstaniu tytułu egzekucyjnego zmieniła się na gorszą. W tym powództwie nie
chodzi o takie zdarzenia.

Jak może bronić się małżonek dłużnika?

Ustawodawca uprawnił małżonka, przeciwko któremu Sąd nadał klauzule wykonalności
do wytoczenia powództwa opozycyjnego, jednakże w toku postępowania to na nim
spoczywa ciężar dowodowy, że egzekwowane przez wierzyciela świadczenie mu się
nie należy. Przesłankę tę należy interpretować w sposób szeroki. Małżonek ten ma
możliwość zgłoszenia zarzutów, których wcześniej nie mógł zgłosić jego
współmałżonek. Wydaje się, że za trafny należy uznać pogląd, że małżonek będący
powodem nie może powielać tych samych zarzutów, które w toku postępowania
zgłosił jego małżonek w pierwotnym postępowaniu, w wyniku którego powstał
prawomocny wyrok.

Nowelizacja przepisów dotyczących wyzysku

Nowelizacja przepisów dotyczących wyzysku. Dobre wieści dla konsumentów!

Z dniem 30 czerwca 2022 r., weszła w życie nowelizacja kodeksu cywilnego,
modyfikująca ustanowioną w art. 388 kwestię wyzysku. Nowa regulacja przejawia
wysoce prokonsumencki charakter, i ułatwi ona dostęp do ochrony prawnej
podmiotom wyzyskanym przez nieuczciwych kontrahentów.

Wyzysk, jako wada oświadczenia woli, usankcjonowana została przez polski kodeks
cywilny od chwili jego uchwalenia (1964 r.) i od tamtego czasu pozostawała w
formie niezmienionej. Nadrzędnym celem, który przyświecał ustawodawcy
ustanawiając tę kwestię, była potrzeba zagwarantowania należytej ochrony
słabszej stronie stosunku umownego, przed zakusami drugiej strony (zasadniczo:
silniejszej ekonomicznie, prezentującej dominującą pozycją negocjacyjną) do
tego, aby nikłym nakładem środków, a zarazem nieekwiwalentnie zawyżonym kosztem
strony słabszej (zasadniczo: niedoświadczonego i nieobeznanego w problematyce
umów danego rodzaju konsumenta), doprowadzić do zawarcia umowy, obiektywnie
korzystnej dla tylko jednej ze stron.

Dotychczasowe brzmienie art. 388 k.c., które przez 57 lat obowiązywania w
niezmienionej postaci trwale zakorzeniło się w świadomości doktryny prawa
cywilnego, jak również praktyki sądowej, przewidywało iż:

§ 1. Jeżeli jedna ze stron, wyzyskując przymusowe położenie,
niedołęstwo lub niedoświadczenie drugiej strony, w zamian za swoje świadczenie
przyjmuje albo zastrzega dla siebie lub dla osoby trzeciej świadczenie, którego
wartość w chwili zawarcia umowy przewyższa w rażącym stopniu wartość jej
własnego świadczenia, druga strona może żądać zmniejszenia swego świadczenia lub
zwiększenia należnego jej świadczenia, a w wypadku gdy jedno i drugie byłoby
nadmiernie utrudnione, może ona żądać unieważnienia umowy.

§ 2. Uprawnienia powyższe wygasają z upływem lat dwóch od dnia zawarcia
umowy.

Zaś od 30 czerwca 2022 r., powyższy przepis przybrał brzmienie następujące:

§ 1. Jeżeli jedna ze stron, wyzyskując przymusowe położenie,
niedołęstwo, niedoświadczenie lub brak dostatecznego
rozeznania
drugiej strony co do przedmiotu umowy, w
zamian za swoje świadczenie przyjmuje albo zastrzega dla siebie lub dla osoby
trzeciej świadczenie, którego wartość w chwili zawarcia umowy przewyższa w
rażącym stopniu wartość jej własnego świadczenia, druga strona może
według swego wyboru żądać zmniejszenia swego świadczenia lub zwiększenia
należnego jej świadczenia albo unieważnienia umowy.

§ 1Jeżeli wartość świadczenia jednej ze stron w chwili
zawarcia umowy przewyższa co najmniej dwukrotnie wartość świadczenia
wzajemnego, domniemywa się, że przewyższa je w stopniu rażącym.

§ 2.  Uprawnienia określone w § 1 wygasają z upływem lat trzech
od dnia zawarcia umowy
, a jeżeli stroną umowy jest konsument –
z upływem lat sześciu.

Brak dostatecznego rozeznania – nowa przesłanka wyzysku

Nowelizacja wprowadza nową, dotąd nieznaną przesłankę kwalifikacyjną wyzysku.
Obok tych dotychczasowych, trwale ugruntowanych, tj. przymusowego położenia,
niedołęstwa oraz niedoświadczenia, ustawodawca uznał, że wyzysk zachodzi również
wtedy, kiedy jedna ze stron nie dysponuje dostatecznym rozeznaniem co do
przedmiotu umowy. Odzwierciedleniem braku rozeznania strony co do przedmiotu
umowy, ma być brak wiedzy koniecznej do powzięcia racjonalnej oceny zasadności i
skutków zawarcia oferowanej umowy. Do stwierdzenia wyzysku w oparciu o tę
przesłankę, będzie zachodzić zatem w sytuacji, kiedy strona wyzyskująca –
pozostając świadoma, że kontrahent nie posiada wiedzy niezbędnej do oceny swojej
sytuacji po zawarciu danej umowy, mimo wszystko skutecznie forsuje jej zawarcie,
oraz wykorzystuje ten fakt dla osiągnięcia nieekwiwalentnie wysokich korzyści
dla siebie lub dla kogoś innego.

Stwierdzenie wyzysku z uwagi na niedostateczne rozeznanie strony co do
przedmiotu umowy, może wywrzeć niebagatelny skutek w postaci zmiany sposobu
kształtowania się relacji rynkowych nie tylko w segmencie pożyczek i innych
produktów finansowych, lecz także: przyczyni się do ukrócenia niegodziwego
procederu nakłaniania osób starszych, przy zastosowaniu technik marketingowych,
do nabywania rzeczy ruchomych codziennego użytku po zawyżonych cenach. W
uzasadnieniu projektu ustawy, wskazano również inne stany faktyczne, przy
zaistnieniu których nowa regulacja ma odnaleźć zastosowanie, jak chociażby:
proceder przewłaszczeń na zabezpieczenie umów pożyczki, w których
zabezpieczeniem niskiej kwotowo pożyczki jest przeniesienie własności
nieruchomości o wielokrotnie wyższej wartości, czy też zjawisko zawierania umów
franczyzy, które zastrzegają nieproporcjonalnie duże świadczenia od
franczyzobiorców, a które również bywają zawierane w sytuacji niepełnej wiedzy
franczyzobiorcy o rzeczywistej wartości świadczeń oferowanych w zamian przez
franczyzodawcę.

Rozszerzenie ochrony strony wyzyskanej jeszcze dalej idące!

Nowelizacja art. 388 k.c. przewiduje również szereg zmian o charakterze
technicznym, których celem jest ułatwienie stronie wyzyskanej działania
nakierowanego na uzdrowienia jej sytuacji prawnej, do momentu sprzed zaistnienia
wyzysku.

W dotychczasowym brzmieniu ustawy, strona wyzyskana mogła żądać zmniejszenia
swojego świadczenia względem strony wyzyskującej lub zwiększenia świadczenia
strony wyzyskującej względem niej – a dopiero kiedy wdrożenie obu powyższych
zabiegów okazało się nadmiernie utrudnione: mogła żądać unieważnienia umowy.

Od 30 czerwca 2022 r. osoba wyzyskana może od razu, według swojego wyboru żądać
zmniejszenia swego świadczenia lub zwiększenia należnego jej świadczenia albo
unieważnienia umowy. Nowa regulacja nie przewiduje swoistej hierarchii działań,
którą proponowało wcześniejsze brzmienie przepisu, lecz gwarantuje stronie
wyzyskanej dalej idącą dowolność w realizowaniu jej uprawnień, która to w
zależności od jej woli, może przybrać postać: albo modyfikacji sfery
zobowiązaniowej stron umowy, albo definitywnego jej rozwiązania.

Na domiar powyższego, zaktualizowane brzmienie art. 388 kodeksu cywilnego
wprowadza wcześniej nieznane na kanwie rozważań o wyzysku domniemanie, w myśl
którego, gdy wartość świadczenia strony wyzyskującej w chwili zawarcia umowy
przewyższa co najmniej dwukrotnie wartość świadczenia wzajemnego strony
wyzyskanej, domniemywa się, że przewyższa je w stopniu rażącym.

Wskutek wprowadzenia domniemania, wobec ujawnienia okoliczności, że dysproporcja
świadczeń jest co najmniej dwukrotnie niekorzystna dla strony wyzyskanej, to
strona wyzyskująca, a nie wyzyskana, będzie musiała udowodnić przed sądem w
toczącym się postępowaniu, że dysproporcja świadczeń nie ma charakteru rażącego,
co stanowi przełamanie ogólnych reguł postępowania dowodowego w procesie
cywilnym.

Ponadto, wyzyskanym wydłużono termin na skorzystanie z przysługujących mu
uprawnień z 2 lat od dnia zawarcia umowy do 3 lat w przypadku zawarcia
umowy między przedsiębiorcami oraz do 6 lat dla żądań wynikających z umowy
zawartej z konsumentem.

Ocena nowej regulacji

Komentowane zmiany, w znaczny sposób rozszerzają zakres instrumentów, których
dla ochrony swych uzasadnionych praw może użyć strona niezaznajomiona
wyczerpująco ze specyfiką umów danego rodzaju, a wobec której dopuszczono się
wyzysku. Nowa regulacja wywrze niebagatelny wpływ na realia kształtowania się
relacji na linii profesjonalista-konsument, w szczególności w tych branżach, w
których zakusy lichwiarskie, czy wola niegodziwego wzbogacenia się kosztem
strony niezdolnej do oceny swojej sytuacji prawnej, są upowszechnione. Upływ
czasu i sposób kształtowania się praktyki w odniesieniu do nowozdefiniowanej
kwestii wyzysku pokaże, czy nowa regulacja sprowadzi na poszczególne segmenty
rynku trzęsienie ziemi, czy tylko mały deszcz. Fakty są jednak takie, że w
obliczu możliwości radykalnego unieważnienia umowy w razie stwierdzenia wyzysku,
praktyki rynkowe przynajmniej części podmiotów działających na rynku produktów
finansowych, będą musiały ulec gruntownym zmianom.

Apl. adw. Jakub Kuniszewski

Kancelaria Adwokacka Szantar i Wspólnicy
s.c.

1 2 3 19