W poprzednim wpisie przybliżyłam czym jest umowa zawarta podczas pokazu produktu.
W tamtym tygodniu zwróciłam uwagę na podmioty, dla których umowa zawarta podczas pokazu to sposób sprzedaży poza lokalem przedsiębiorstwa.
Częstym finałem udziału w spotkaniach sprzedażowych jest umowa zawarta podczas pokazu produktu. Konsumencie, powinieneś wiedzieć, że prezentację produktów poza lokalem przedsiębiorstwa często uznaje się za nieuczciwą praktykę rynkową.
W ostatnich latach takie pokazy stały się przedmiotem kontroli UOKiK. Dotychczas ukarane podmioty to między innymi:
- Kiddy Island Polska spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa z siedzibą w Poznaniu,
- Rademenes Pro spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą z Mrowinie,
- Paulina Jaworska i Dawid Kubis – wspólnicy spółki cywilnej Premium Group z siedzibą w Bolewicach działający pod firmami Grays z siedzibą w Bolewicach i Firma Handlowo-Usługowa z siedzibą w Grodzisku Wielkopolskim,
- Robert Dymkowski prowadzący działalność gospodarczą pod firmą Farma Snu z siedzibą w Wirach,
- Hanna Ludwikowska i Paweł Piechowiak – wspólnicy spółki cywilnej Remeso Life z siedzibą w Nowym Tomyślu,
- Comfort Med + spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Wysogotowie,
- SMED spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Bydgoszczy,
- Quantumlive spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Buku,
- Topmed Plus spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa z siedzibą w Poznaniu,
- Pollana Med spółka z ograniczona odpowiedzialnością spółka komandytowa z siedzibą w Mrowinie,
- Radnar (wcześniej Medispol) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytową z siedzibą w Poznaniu,
- Tomasz Bajaczyk i Waldemar Walkowiak – wspólnicy spółki cywilnej Kangen z siedzibą w Opalenicy (obecnie Aqua Serwis Tomasz Bajaczyk z siedzibą w Poznaniu i INLP Waldemar Walkowiak z siedzibą w Opalenicy),
- CMSE (wcześniej CMSF) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Warszawie,
- VGET POLSKA spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa z siedzibą w Poznaniu,
- R.A.M. Polska spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Opalenicy,
- PROMED (wcześniej NMEDICAL) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa z siedzibą w Poznaniu,
- MAGFORTE spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Łękach,
- Łukasz Sadowski prowadzący działalność gospodarczą pod firmą Panaceum Zdrowia w Jeleniej Górze,
- Natalia Bal prowadząca działalność gospodarczą pod nazwą HOMEXPERT w Gorzowie Wielkopolskim,
- GERIAMEDICA spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Warszawie.
Co uznajemy za nieuczciwą praktykę rynkową?
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przede wszystkim wskazał, że organizatorzy między innymi:
-
- stwarzają wrażenie, że są wyspecjalizowanym podmiotem medycznym. Aranżują spotkania w celu przeprowadzenia bezpłatnych badań, ale zajmują się prowadzeniem pokazów handlowych i sprzedażą towarów. Podmioty te z medycyną mają niewiele wspólnego,
-
- zapewniają, że pokazy przeprowadzają osoby z odpowiednim medycznym wykształceniem. W rzeczywistości są to handlowcy,
-
- wprowadzają konsumentów w błąd i uniemożliwiają im odstąpienie od umowy (np. argumentując, że dostali na pokazie dodatkowy upominek, czy odmawiając przyjęcia zwrotu towaru, gdyż opakowanie jest zniszczone). Później biorący udział w pokazach muszą latami spłacać kredyt zaciągnięty na zakup niepotrzebnych produktów. Pamiętajmy, że wykluczone jest powołanie się przez przedsiębiorcę na wyłączenie od prawa odstąpienia w terminie 14 dni przy umowach jakie zawieramy na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa podczas spotkania handlowego,
-
- sztucznie zawyżają ceny produktów jedynie po to, aby uatrakcyjnić ofertę i podkreślić jej wyjątkowość. Podają klientom ceny z katalogu, chociaż przedsiębiorca po takich cenach nie prowadzi sprzedaży. W następstwie tego oferują obniżkę, aby zakup uczynić atrakcyjnym. Co więcej, organizator sam nabywał produkty wielokrotnie taniej. Przykładowo odkurzacz według ceny katalogowej kosztuje 6.999,00 zł, a w „specjalnej promocji” już „tylko” 4.999,00 zł. W rzeczywistości jednak sprzedający kupił produkt za 500,00 zł.
To tylko niektóre najczęściej pojawiające się nieuczciwe praktyki rynkowe u organizatorów.
Dlatego jeśli masz problemy związane z zawartą na pokazie handlowym umową, skontaktuj się z nami, a my przeanalizujemy bezpłatnie jej treść i doradzimy Ci, jakie rozwiązanie będzie dla Ciebie najlepsze.
Autor: radca prawny Dominika Witkowska.
Poprzednia część artykułu https://szantar.pl/bez_kategorii/umowy-zawarte-podczas-pokazow-produktow/